Na świecie pojawiają się różne trendy. Jednym z nich jest niewątpliwie fenomen fisget spinnera, zabawki, którą widział i miał w rękach praktycznie każdy. Skąd się jednak wziął i jaki jest cel jego używania? Dowiesz się, czytając dalej.
Nawet jeżeli jesteś człowiekiem, który nie do końca zdaje sobie sprawę, czym jest fidget spinner, to nie ma wątpliwości, że kiedyś nadarzyła Ci się okazja go zobaczyć, najpewniej w dłoniach młodzieży, czy też dzieci. Gadżet stał się popularny do tego stopnia, że każda młoda osoba musiała go posiadać, bo był to wyznacznik „fajności”.
Skoro pojawiło się wielu fanów, pojawili się również przeciwnicy, którzy w tej zabawce dopatrywali się diabelskiego narzędzia, czy innych straszliwych rzeczy. Podobna sytuacja, gdy popularne stały się książki serii Harry Potter.
Jak wygląda i jak działa fidget spinner?
Zabawka jest niewielka. Podstawowy model posiada trzy zaokrąglone skrzydła z okręgiem na każdym z nich. W samym środku znajduje się łożysko, dzięki któremu zabawka może wykonywać obrotowy ruch. Żeby jednak dobrze działała, musi być dobrze wyważona (trzy okręgi na skrzydłach to odważniki). Co ciekawe, zakręcając fidget spinnerem można się spodziewać obrotów trwających nawet kilka minut. W internecie jest cała masa filmików pokazujących rekordowe czasy – tutaj wszystko tworzy fizyka – dobrze zaprojektowana konstrukcja kręci się dłużej. Można założyć, że ten gadżet jest swoistym następcą popularnych kiedyś bączków, jojo, footbag’ów (potocznie „zośka”) i innych zabawek, które miały pokazać, jak „cool” jest młody osobnik, który ją posiada. Za każdym razem trzeba było pokazać umiejętności obsługi takiego gadżetu i nie inaczej jest w przypadku fidget spinnera. Zadziwiający to widok, kiedy mija się na ulicy dziecko mające obracający się fidget spinner na nosie, a dwa kolejne na łokciach.
Skąd się wziął fidget spinner?
Początków można się doszukiwać jeszcze w drugiej połowie lat 90. XX wieku, kiedy pewna kobieta postanowiła stworzyć zabawkę dla swojej wnuczki. Nie miała ona jednak dostatecznie dużo pieniędzy, żeby opłacić patent, a więc na wiele lat słuch o wynalazku zaginął. Fidget Spinner spotykany do dzisiaj został upubliczniony na łamach czasopisma Forbes (2016), a wkrótce później stał się popularny na różnych kanałach na YouTube o tematyce gadżetów. To właśnie YouTube w 2017 roku rozsławił zabawkę na cały świat. To niewątpliwie pokazuje, jaki wpływ ma dzisiaj to medium na społeczeństwo. Młodzi ludzie szybko zapragnęli posiadać ten wynalazek na własny użytek. Co więcej, jest on bardzo tani, dlatego nic nie stało na przeszkodzie, żeby mógł go mieć dosłownie każdy. Cena oczywiście jest różna. Kiedy za tanie odpowiedniki można zapłacić około 2 zł, to za ręcznie tworzone modele z ciekawych materiałów nawet kilka tysięcy!
Jakie fidget spinnery występują na rynku?
Warto wiedzieć, że fenomen tej zabawki był na tyle duży, że powstała cała masa różnych pomysłów, jak fidget spinner może wyglądać. Ludzie inspirowali się chociażby dawną japońską bronią – shuriken – czyli ostrzem miotanym w kształcie gwiazdy, gdzie liczba ramion wahała się między 3, a 10. Innym popularnym fidget spinnerem okazało się kręcące się logo popularnego superbohatera DC Universe – Batmana. Ten gadżet pozwolił się wykazać wielu osobom, jeszcze innym zarobić.
W jakim celu powstał ten wynalazek?
W pewnym czasie powstała teza, że fidget spinner sprzyja skupieniu i uspokaja, mowa tutaj głównie o dzieciach cierpiących na nadpobudliwość. Mimo, że tak często ocenia się istotę tej zabawki, to głównie wykorzystuje się ją do zademonstrowania swoich zdolności manualnych, czyli tak jak we wspomnianej wcześniej sytuacji, że dziecko potrafiło zakręcić nim na nosie. Z tego właśnie względu warto było dziecku gadżet kupić, ponieważ w czasach, kiedy większość życia spędza się w internecie, dobrze jest sprawić, że pociecha wykazuje inicjatywę samodzielnego kształcenia się w fachu „kręcenia”. Trzeba podkreślić, że właściwości uspokajające bardziej pomagają dorosłym, którzy często znajdują się w sytuacjach stresowych. W tych przypadkach lepiej będzie zakręcić fidget spinnerem, niż na przykład wyjść na papierosa.
